- Joseph Cain
- 0
- 3595
- 54
Nissan wybrał hack-and-slash ze swoim samochodem Leaf Electric, radykalnie obniżając ceny, mając na uwadze wzrost sprzedaży.
To działa. Japoński producent samochodów stracił w tym roku 6000 dolarów z ceny samochodu, a liczby mówią same za siebie. Od początku roku Nissan odnotował sprzedaż 7614 swoich pojazdów elektrycznych. To o 191,4 procent więcej niż w zeszłym roku i 457 sztuk więcej niż ta sama liczba w przypadku Chevroleta Volta.
W 2013 roku Leaf twierdzi, że ma nieco większy zasięg z oceną EPA na maksymalnie 75 mil na jednym ładowaniu. To tylko wzrost wizualny i prawdopodobnie nie jest to duży czynnik w nowo odkrytym sukcesie samochodu. Obniżenie ceny to zupełnie inna historia.
W ubiegłym roku Chevrolet sprzedał 23 461 woltów, podczas gdy Nissan zdołał przenieść tylko 9819 samochodów elektrycznych Leaf. Już teraz oba samochody są prawie łeb w łeb, a Nissan pokonuje przewagę.
Miesiąc temu dyrektor generalny GM, Dan Akerson, powiedział, że Volt kosztuje firmę. Niemniej jednak marka obniży cenę o 10 000 USD dla następnej generacji. Chcąc skorzystać z korzyści skali, firma mogłaby obniżyć koszty produkcji poprzez zwiększenie ilości. To już się stanie, gdy Cadillac wprowadza ELR: luksusowego kuzyna Volta.