- Yurich Figurich
- 0
- 867
- 106
Dyrektor generalny Tesla Motors, Elon Musk, szybko staje się nowym Bobem Lutzem w 21św stulecie. Doświadczony południowoafrykański nie boi się podzielić swoją opinią na różne tematy i jest czasami odświeżająco dosadny.
Nazwał Fisker Karma zawyżoną ceną i „przeciętną”, wdał się w poważną sprzeczkę z New York Times, a nawet obiecał autonomiczne samochody za trzy lata. Ale teraz wypowiada się na temat wodorowych ogniw paliwowych. Według niego są „takie bzdury”.
Powiedział też, że jedynym powodem, dla którego producenci samochodów poszukują tej technologii, są cele marketingowe. Nie, powiedz nam, jak naprawdę się czujesz, Elon.
Najwyraźniej Musk jest fanem samochodów elektrycznych, tak jak powinien, ponieważ to właśnie robi jego firma. Samochody elektryczne są prawdopodobnie bardziej rozsądną opcją transportu w przyszłości niż ogniwa paliwowe. Aby obsłużyć flotę pojazdów napędzanych ogniwami paliwowymi, należałoby zbudować od podstaw całą infrastrukturę do tankowania wodoru.