- Job Fitzgerald
- 0
- 1957
- 313
Czy ludzie nadal kupują minivany? Tego chce się dowiedzieć Polk Research.
Z powszechną niechęcią do minivanów, która leży gdzieś pomiędzy uderzeniem palca w meble a ebolą, warto zauważyć, że od zeszłego roku sprzedaż minivanów faktycznie wzrosła. Z ładnych, nawet 3 procent sprzedaży lekkich samochodów w 2010 roku, sprzedaż minivana wzrosła o 0,2%. Ale z drugiej strony, to koniec trendu z 2007 roku, który osiągnął najwyższy poziom 4,3% i gwałtownie spadł w zeszłym roku..
Producenci również są tego świadomi. Z tej sprzedaży minivanów aż 92% pochodzi z zaledwie czterech modeli: Hondy Odyssey, Toyoty Sienna, Chrysler Town & Country i Dodge Caravan. Pozostałe 8% to Kia Sedona, Volkswagen Routan i Nissan Quest.
To oczywiście jedyne minivany sprzedawane obecnie na rynku. Przeminęły między innymi Ford i GM: producenci wiedzą, że konsumenci od lat unikają minivanów iw efekcie zastępują je w swoich gamach SUV-ami. Potwierdzają to dane firmy Polk: w zeszłym roku ponad 40% klientów, którzy porzucili minivana, wymieniło go na średniej wielkości lub kompaktowego SUV-a. 21% wybrało samochód średniej wielkości, a biorąc pod uwagę niechęć Ameryki do małych samochodów i minivanów, tylko 16% kupiło jeden z nich..
Od 2007 roku liczba minivanów dostępnych na rynku spadła z 15 modeli do 7. Oczywiście wszystko to prowadzi do schludnego, schludnego małego Catch-22. Jeśli producenci zdecydują, że konsumenci nie kupują minivanów, przestaną je produkować. Ale jeśli konsumenci nie mogą znaleźć odpowiedniego minivana do wyboru, nie kupią go. A więc co było pierwsze: producenci, którzy nie zbudują minivanów, ponieważ nikt ich nie kupuje, czy konsumenci, którzy nie mogą znaleźć takiego do kupienia.?