- Yurii Vivich
- 0
- 2340
- 96
Grupa byłych pracowników General Motors w Kolumbii podejmuje drastyczne kroki, aby zaprotestować przeciwko amerykańskiemu producentowi samochodów. Pracownicy zostali zwolnieni po rzekomych poważnych obrażeniach w miejscu pracy w fabryce w Bogocie i domagali się odszkodowania.
Po rocznych protestach przed ambasadą Stanów Zjednoczonych bez rezultatu, czterech z tych byłych pracowników zdecydowało się 1 sierpnia zaszyć usta, a tydzień później dołączyło do nich trzech kolejnych. Dopóki ich skargi nie zostaną wyjaśnione, co tydzień więcej mężczyzn zszyje sobie usta - wszyscy gotowi umrzeć za sprawę.
Na wypadek, gdybyś się zastanawiał, żaden z tych mężczyzn nie je, a niektórzy nie jedzą od kilku tygodni. Ich usta są zszyte tak ciasno, że nie pozwalają im żuć, ale z pewną trudnością potrafią mówić. Wszyscy mężczyźni są członkami Stowarzyszenia Pracowników Rannych i Byłych Pracowników Colmotores (ASOTRECOL), a założył je Jorge Parra, który przeszedł ponad tydzień do strajku głodowego.
ASOTRECOL twierdzi, że GM skasował dokumentację medyczną firmy i nie wypłacił odszkodowań jej poszkodowanym pracownikom. Zgodnie z oczekiwaniami GM zaprzecza tym twierdzeniom - ale trudno uwierzyć, że ci ludzie posuwają się do skrajności protestu przeciwko fałszywym twierdzeniom.
„Nie tylko kule zabijają, ale także obojętność ludzi i chęć zapomnienia o tym, co cierpimy” - mówi Parra, który przeszedł trzy operacje z powodu urazów, które, jak twierdzi, zostały spowodowane jego pracą. „Jesteśmy teraz w krytycznej sytuacji i musieliśmy zrobić coś poważnego”.
Pobierz Flash Playera, aby zobaczyć tego gracza.